Mercator Mercator
796
BLOG

Merkel nie ma z kim przegrać ? Przegra sama ze sobą

Mercator Mercator Niemcy Obserwuj temat Obserwuj notkę 10

Po wyborach w Meklemburgii/Pomorzu Przednim staje się coraz bardziej prawdopodobne, że Merkel może stracić władzę w CDU. Partia która rządzi najpotężniejszym krajem UE nie może spokojnie się przyglądać jak gwałtownie spada im poparcie i dosłownie z niczego wyrasta konkurent po prawej stronie, który już zyskuje od kilkunastu do ponad 20 procent poparcia. Oczywiście na dzisiaj jest mało prawdopodobne że AfD może odsunąć od władzy obecną koalicję ale dalszy spadek poparcia dla CDU i osobiście Merkel jest bardzo prawdopodobny.

Niemcy stają się coraz bardziej osamotnione w Europie z powodu forsowanej przez Merkel polityki imigracyjnej. Dzikiej imigracja z Afryki Płn i Bliskiego Wschodu sprzeciwiają się nie tylko kraje Grupy Wyszehradzkiej ale także najwierniejsi niegdyś sojusznicy Niemiec w Europie: Austria, Dania i Szwecja. We Francji w przyszłym roku odbędą się wybory prezydenckie, których dotychczasowy prezydent François Hollande nie ma żadnych szans wygrać. Wszystko wskazuje na to, że nie ma nawet szans wejść do drugiej rundy. Francję czeka zwrot w prawo. Pytanie tylko jak głęboki.

W Austrii z kolei, w październiku dojdzie do powtórnych wyborów prezydenckich po stwierdzeniu przez austriacki trybunał konstytucyjny nieważności wyborów z maja br. z powodu licznych fałszerstw. Wielkie szanse na zwycięstwo ma kandydat skrajnej prawicy Norbert Hofer, który w majowych wyborach wyraźnie prowadził aż do "przeliczenia głosów korespondencyjnych". Po ewentualnym zwycięstwie Hofera Merkel stanie się jeszcze bardziej osamotniona.

A Merkel idzie w zaparte. W kolejnych wywiadach powtarza, że polityka imigracyjna jest zasadniczo słuszna a dzisiaj zrobiłaby to samo co rok temu. Reakcją aparatu partyjnego CDU może być odsunięcie Merkel od władzy w partii a co za tym idzie w Niemczech. CDU musi zareagować na te 20% AfD w Meklemburgii. Potrzebna jest bardzo poważna zmiana kursu, a praktycznie nie da się tego zrobić bez odsunięcia Merkel bo to ona jest twarzą "polityki powitania". Nawet koalicjant CDU w niemieckim rządzie czyli SPD coraz częściej krytykuje politykę Merkel. Nie mówiąc już o krytyce spadającej na rząd ze strony bawarskiej CSU.

Dlatego Merkel, która "nie ma z kim przegrać" stanowiska kanclerza może w ogóle nie mieć okazji o to stanowisko się ubiegać. Jak zwykle "ci , którzy nie mają z kim przegrać" przegrywają najpierw sami ze sobą.

Mercator
O mnie Mercator

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka