Mercator Mercator
797
BLOG

Referendum w sprawie zmiany konstytucji - wstępna analiza

Mercator Mercator Prawo Obserwuj temat Obserwuj notkę 16

Przedstawiona dzisiaj przez prezydenta Dudę propozycja referendum w sprawie zmiany obecnie obowiązującej konstytucji jest z wielu powodów zręcznym posunięciem. Po wstępnym zastanowieniu widzę dożo więcej korzyści dla obecnie rządzącej partii niż dla opozycji.  

  1. Wyglada na to, że PiSowi znowu uda się narzucić korzytsną dla siebie narrację i ustawić oś sporu w wygodny sposob. Referendum miałoby być starciem pomiędzy III i IV RP czego symbolem ma być nowa konstytucja.   Wszyscy, którzy będą bronić obecnej konstytucji zostaną oskarżeni o obronę „układu”, wpływów WSI, kasty sędziów, rosyjskiej agentury itd. itd. Jednym słowem Targowica. PiS chce w ten sposób zbudować główną oś sporu na drugą część swojej kadencji aż   do samych wyborów parlamentarnych

  2. PiS nie ma większości konstytucyjnej ale gdyby miał w ręku wygrane referendum nt. zmiany konstytucji z konkretnymi własnymi postulatami, opozycji będzie bardzo niezręcznie opowiedzieć się przeciw tym postulatom w trakcie prac nad konstytucją

  3. PiS jest w stanie przeprowadzić referendum niezależnie od protestów opozycji a wszelkie protesty będą przedstawiane jako obrona „układu” mającego oparcie w obecnej „post PRLowskiej” konstytucji. Jeżeli referendum zostanie połączone z wyborami samorządowymi i przy odpowiednio podgrzanej atmosferze,  frekwencja powyżej 50% nie będzie trudna  do uzyskania

  4. totalny atak pisowskiej propagandy na obecną konstytucję podczas przygotowań do referendum pozwoli przykryć wszelkie, delikatnie mówiąc „uchybienia” PiSu i prezydenta wobec tej konstytucji. Gdyby udało się obecną konstytucję zmienić albo przynajmniej wygrać referendum na temat jej zmiany to przecież nikt nie będzie rozliczał PiSu i Dudy za uchybienia wobec tak złej konstytucji którą sam Suweren ma wolę zmienić. Przygotowania do referendum osłabią też nacisk Brukseli z powodu naruszania praworządności "bo przecież pracujemy nad nową konstytucją" 

  5. Referendum prawdopodobnie będzie przygotowane tak żeby obywatele głosowali zbiorczo cały pakiet postulatów przygotowanych przez PiS na zasadzie TAK albo NIE. W ten sposób opozycja nie będzie miała dobrego wyjścia. Jeżeli nawet będzie popierała niektóre zmiany w konstytucji, nie będzie mogła rekomendować swoim wyborcom głosowania na TAK. Głosowanie na NIE będzie zaś oznaczało obronę, powiedzmy sobie nie najmocniejszej w wielu punktach konstytucji oraz oczywiście: „post PRLowskiego układu”, sobiepaństwa sędziów, WSI, agentury rosyjskiej itd

  6. Jeżeli Kaczyński wystawi jakaś przynętę Kukizowi w postaci np. otwarcia furtki dla JOWów (przynajmniej w układzie mieszanym) to Kukiz referendum poprze. Zdaje się, że to już nastąpiło. 

No i najważniejsze : słabnie mit smoleński jako element spajający elektorat PiSu. Potrzebne jest nowe spoiwo, na które doskonale się nadaje wizja nowego, wspaniałego świata i szczęśliwej ojczyzny po wprowadzeniu nowej konstytucji.  


Moim skromnym zdaniem obecna konstytucja wymaga poważnej przebudowy. Tak ze względu na sprawność rządów w polityce wewnętrznej jak i gwałtownie zmieniające się otoczenie Polski, co stwarza bardzo poważne wyzwania. Szczególnie kuriozalna jest pozycja prezydenta i jego relacje z rządem. Trzeba dążyć albo do systemu kanclerskiego albo systemu prezydenckiego. To co mamy obecnie to jakaś niebywała hybryda, która nie sprawdza się nawet kiedy prezydent i rząd wywodzą się z tego samego ugrupowania. Kiedy są z różnych ugrupowań to już jest coś na kształt operetki. A usytuowanie prezydenta to tylko jeden z problemów z obecną konstytucją. Rzeczywiście trzeba się tym zająć.


Obawiam się jednak, że PiS zadziała znowu tak jak to zwykł dotąd czynić. Dostrzeże istotny problem, nieźle go zdefiniuje a potem podejmie próbę rozwiązania tak toporną, że trzeba się będzie zastanawiać czy czasami lekarstwo nie jest gorsze od choroby.


Mercator
O mnie Mercator

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka